"Generalnie staram się nie wyrzucać ludzi z pracy. Jeżeli komuś nie wychodzi w danej roli, to szukamy mu innej. I to jest świetne. Mamy kilka przykładów, że osoba, która była bardzo przeciętna, słaba w swojej roli, nagle po zmianie stała się gwiazdą. I znowu wracamy do początku naszej rozmowy, czyli foki. Je- żeli foce mówimy, że jej miejsce pracy to plaża, to prawdopodobnie nic z tego nie wyjdzie. Ale być może trzeba poszukać miejsca, które będzie tą wodą. Zdarza się, że niektórzy mają nawet równolegle dwie role. Nazywamy to pracą hybry- dową, ale nie w rozumieniu biuro-dom, tylko dwie różne role w firmie. Taki przykład z wczoraj: jedna dziewczyna będzie pracowała w zespole wszystkich urządzeń nieelektrycznych z jednym liderem i będzie pracowała w zespole, który zajmuje się social mediami. Bo dzięki temu realizuje się w firmie. Robiąc dwie różne rzeczy masz trochę rozsze- rzone horyzonty. Oczywiście to nie jest tak, że każdy ma dwie role. Zasadę tę raczej stosujemy w stosunku do młodych ludzi, którzy chcą poszerzać horyzonty".
Fragment wywiadu, jakiego Radosław Matuszewski, prezes Groupe SEB, udzilił na łamach dodatku "CXM" magazynu "Customer Experience Manager"