Dlaczego? Z prostej przyczyny. Każda organizacja jest inna i wyjątkowa. Nigdy nie powinniśmy wpadać w pułapkę przekonania, że jako liderzy organizacji lub HR wiemy najlepiej, czego potrzebują ludzie w naszej organizacji. Ślepe wdrażanie gotowych modeli może nie być dopasowane do naszej firmy. Powinniśmy zacząć od zrozumienia natury ludzkich doświadczeń, idei pozytywnej psychologii i dopiero wtedy zastanawiać się, czym jest Employee Experience w naszej organizacji i jak je chcemy tworzyć i rozwijać. To jednak nie oznacza, że powinniśmy ignorować wszystkie opracowane modele Employee Experience. Jak najbardziej inspirujmy się, bo każdy z tych modeli otwiera inną perspektywę, może nawet bliską i odpowiednią dla naszej firmy.
Jakie zatem są najbardziej znane i popularne modele Employee Experience?
Zacznijmy od Bena Whitter’a zwanego popularnie Mr Employee Experience. Opracował holistyczny model doświadczenia pracowniczego (Holistic Employee Experience HEX), który, jak każdy z modeli, określa kluczowe składniki EX. Model ten obejmuje sześć elementów, które Whitter uważa za mające silny wpływ na budowanie jakościowego i uniwersalnego doświadczenia pracownika. Są to: HUMAN (człowiek), LEADERSHIP (przywództwo), STRUCTURE (struktura), TECHNOLOGY (technologia), WORKPLACE (miejsce pracy) i COMMUNITY (społeczność). Te elementy otaczają to, co Whitter nazywa „THE TRUTH” (prawda), która obejmuje cel, misję i wartości organizacji. Choć to sporo elementów, wydają się na tyle uniwersalne, że można wybrać spośród nich te istotne dla nas, uszczegółowić i ustawić w odpowiednich priorytetach. (rys. 1)
Inne podejścia oferują bardziej ramowy sposób prowadzenia EX. Na przykład znany Jacob Morgan, w swojej chyba najbardziej rozpoznawalnej książce o EX „The Employee Experience Advantage” (2017), prezentuje „równanie doświadczenia pracowniczego” jako sposób na osiągnięcie wyjątkowego EX. (rys. 2)
Cała treść artykułu na łamach trzeciego numeru e-magazynu "Employee Experience Manager".